Coraz większa świadomość społeczeństwa powoduje, iż korzystanie z ofert SPA nie jest już tylko formą relaksu, ale staje się rodzajem antidotum. Pędząc przez życie, goniąc za potrzebami i marzeniami, zapominamy o nas samych. Zwalniamy dopiero z powodu choroby czy innych przykrych zdarzeń.
Pracuję w miejscu, w którym zabiegi SPA łączymy z kompleksową rehabilitacją. Ta forma terapii wymaga od nas pracy z różnymi jednostkami chorobowymi. Nowe podejście i nowe technologie pozwalają na rozwój oferty zabiegowej zaspokajający potrzeby pacjentów borykających się z poważnymi problemami zdrowotnymi.
Jeszcze kilka lat temu pacjenci onkologiczni nie mogli korzystać z żadnych form masażu, ani zabiegów na ciało. Dziś strefa wellness przyciąga ich orientalnymi zapachami, masażami, które dobierane są indywidualnie do ich potrzeb. Technologie stosowane w doborze składników aktywnych pozwalają na uzyskanie czystych preparatów, które nie tylko relaksują, ale też wykazują działanie lecznicze. Przykładem olejek z rokitnikiem Fito Spa, który daje świetne efekty wyciszenia skóry pacjentów po radioterapii. Fantastycznie sprawdza się również u pacjentów z atopowym zapaleniem skóry.
Tempo życia powoduje częste przebodźcowanie naszego organizmu, co w konsekwencji może wywoływać choroby z autoagresji. W przyszłości branża SPA będzie doskonałą
przestrzenią terapii dla wielu osób borykających się z nadmiernym stresem, dla których leczenie farmakologiczne nie jest satysfakcjonującą formą, dającą długofalowe rezultaty.
Zabiegi SPA powoli stają się integralną częścią naszego życia, niemal codzienną rutyną. Dają możliwość kojącego kontaktu z terapeutą, poczucia miłego dotyku, pobudzenia wszystkich zmysłów. Mam nadzieję, że będą one uzupełniać, a może nawet zastępować, potrzebę regularnego wstrzykiwania botuliny czy kwasu hialuronowego obserwowaną u wielu pań.
Małgorzata Focklem
Fizjoterapeuta, kosmetolog w Hotelu Sopotorium